Livie Laroue
20 lat
człowiek
Pewnego dnia spakowała cały swój skromny dobytek i przyjechała do Saint-Frais. Rzadko wychodzi z domu. Próbuje utrzymać się z lekkich, mało dochodowych prac. Czasem ktoś ją zaczepi lub zaproponuje pomoc - w końcu w jej stanie nie powinna się przemęczać. Zazwyczaj jednak nie daje się zauważyć. Mimo wciąż rosnącego brzucha nie wzbudza zbyt dużego zainteresowania. I dobrze. Dziecko, które wyda niedługo na świat, będzie go miało aż nadto...
Karta krótka, bo wolę, żeby się wszystko wyjaśniało w wątkach i notkach. Zapraszam :)
[Coś czuję, że to dziecko nieźle namiesza... Zagadka, zagadka :P
OdpowiedzUsuńW każdym razie Isis zawsze chętnie pomoże, więc jakby była chęć to zapraszam do siebie :)]
Isis
[Muszę przyznać, że trochę mnie zaintrygowałaś. Chociaż nie mam pomysłu na połączenie naszych postaci, to jestem ciekawa, o co chodzi z dzieckiem i czemu droga pani przybyła do naszego małego miasteczka :)]
OdpowiedzUsuńLucien
(Hm, uciekłaś z Lily to teraz daj mi no tu wąteczek z tą panią.)
OdpowiedzUsuńThomas R. Moore
[Zaciekawiłaś mnie, więc - jeśli różnica wieku Ci nie przeszkadza - zapraszam do wątku, na pewno coś wymyślimy wspólnymi siłami.]
OdpowiedzUsuńBjørn
[To pomyślmy razem, machnę do Ciebie mejla na wieczór, dobrze? :D]
OdpowiedzUsuńIsis
[Ochotę to bym miała, ale z pomyłem już gorzej... :(]
OdpowiedzUsuńLucien
[Ciekawa ona, mimo krótkiego opisu, budzi ciekawość. Jeśli jest chęć to zapraszam do Mariusa ;)]
OdpowiedzUsuń[ O kurde, fajna ona i nawet powiem Ci, że Nastia mogłaby ją traktować jako swoją młodszą siostrzyczkę, urwałaby komuś ręce po same łokcie gdyby chciał ją skrzywdzić :D Nastia sama był w ciąży, ale dziecko straciła i też może dlatego chronić Livi. ;3]
OdpowiedzUsuń